Bez tytułu
Komentarze: 10
Chyba dobry humor zaczyna mi wracać... Wczorajszy wieczór dobrze mi zrobił obejrzalam sobie z koleżankami i kolegą "Legalną Blondynkę" mam spore zaległości jeśli chodzi o przeboje kinowe, a to dlatego że nikomu nie wpadło do głowy ostatnio mnie tam zaprosić hehe :) ..no trudno nadrobię oglądając na kompie lub wideo...
Jutro poniedziałek mam na 8.00!!! Jedyne z czego się cieszę to to ze może P****** znowu zobaczę :) Tylko znów pewnie nic nie zdołam sensownego z siebie wykrztusić... hmmm zwykle nie mam problemów z mówieniem... (czytaj zwykle gadam jak najęta) a jak pojawia się on... zresztą nie ważne... ostatnio robię sie monotematyczna postaram się to zmienić...
Dodaj komentarz