mar 20 2004

ostatni dzień zimy :)


Komentarze: 15

Pogoda jakaś zupełnie nie wiosenna się zrobiła... :( no ale w końcu dziś jest ostatni dzień zimy a od jutro musi byc już ciepło :) Niewiem czy to ta nadchodząca wiosna na mnie działa ale jestem dziwnie rozkojarzona... wczoraj pomyliłam terminy składania zamówień, dziś zapomiałam że gotuję marchewkę i ją przypaliłam :P, przesoliłam obiad, pomyliłam numery telefonu i przez to zadzwoniłam do innej osoby niz chciałam zadzwonić... to chyba koniec moich osiągnięć :)

A jutro pierwszy dzień wiosny... szkoda że wypada w niedzielę, ale za to w poniedziałek nie będą nas pytać :) więc nie muszę się uczyć hehe pewnie i tak bym tego nie robiła... :) Co mogę jeszcze napisać?? wieczorkiem wybieram się do koleżanki na filmik :) a i schudłam 0,5 kg nie dużo ale to zawsze coś :)

.:szatynka:.. : :
21 marca 2004, 13:13
A ja schudlam 1,5 kg!! Zupelnie przypadkiem! :) Buuzi! :**
sarah_connor
21 marca 2004, 11:36
To sie chyba nazywa "wiosenne przesilenie". Albo zakochanie.
topielica
21 marca 2004, 11:32
a moze zakochana...? :>
21 marca 2004, 10:27
Zupełnie zgadzam sie z nie taką zla... też bym dużo oddała,żeby przytyć, ale w moim przypadku to wcale nie jest takie łatwe jak wam się wydaje... Więc trzeba się przyzwyczaić, powiedzieć sobie, że chude jest piękne i żyć dalej ;) Mi przez wiosne coś odwalało... szczegóły na moim blogasku :) A własnie masz u mnie lineczka :)
porcelanowa_tancerka
21 marca 2004, 07:37
ja nie jestem tak szczęsliwa jak ty. pozdrawiam
20 marca 2004, 23:24
JA wczoraj mialam podly humor, dzisiaj juz troche lepiej... papa
nie_taka_zla
20 marca 2004, 23:08
A ja pisze spr.z geografi;/ Po za tym jak ja bym chcila przytc...ach....
20 marca 2004, 21:00
tak... jutro wiosna :) Jak zima szybko minęła :) Pozdrofka i tak trzymać!!
20 marca 2004, 20:05
Ja kiedyś przypaliłam, a raczej spaliłam ziemniaki też przez rozkojarzenie. A co do wiosny to słyszałam że jeszcze ma być zimno :( niestety Pozdówki papa
20 marca 2004, 19:53
heh o widze, że zapragnęłas schudnięcia. Garatulacje ze ci sie powiodło :D.
20 marca 2004, 17:32
a ja jestem rozkojarzona z innego powodu :) chociaż powinnam z tym skończyć ... :\ Pozdrawiam
ciotka_dobra_rada
20 marca 2004, 17:19
No t super osiagniecia hehe a to 0,5 kg to juz cos!!! Tak 3maj i buzka!
20 marca 2004, 17:16
0,5kg. to zawsze coś! Oby udało Ci się schudnąć do wymarzonej wagi! 3mam za Ciebie kciuki :D! zapraszm do mnie! ;)
20 marca 2004, 17:10
Gratuluję! Oooo widze że mała gosposia z Ciebie..... podziwiam... :*:*:*
lothron(ik)
20 marca 2004, 16:39
gratuluję "osiągnięć" (w tym schudnięcia 0,5 kg... ;D)...

Dodaj komentarz