Archiwum marzec 2004, strona 3


mar 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 15

Mój nastrój jest nie najlepszy... ale nie jest tak źle... pokłóciłam się właśnie z mamą... czy ona ciągle musi się mnie czepiać?? chyba inaczej nie umie... Wczorajszy wieczór spędziłam u koleżanki na oglądaniu "Powiedz tak" (śmieszny, nie skomplikowany film akurat jak dla mnie)

Jutro poniedziałek znów może zobaczę P******, (jest niedzielne popołudnie a ja już o tym myslę) niewiem czy to dobrze czy nie... znów się miniemy bez słowa... i ... i... i nic z tego nie wyniknie... zastanawiam się co ja powinnam zrobić... proszę niech, ktoś mi pomoże bo dla mnie to jest zbyt skomplikowane... (pewnie słyszeliście tą historię 1000 razy) najpierw interesował się mną... potem nadeszły wakacje... ja kończyłam 3 klasę... on został w gim a ja poszłam do LO i po wakacjach wszystko zmieniło się o 360* może powinnam dać sobie z nim spokój?? może i tak... tylko że to nie jest takie łatwe...

A nadal przeliczam kalorie... wszystko ma ich tyle że żebym schudła musiałabym chyba nic nie jeść :)

.:szatynka:.. : :
mar 13 2004 No i po zakupach
Komentarze: 10

Kupiłam jedynie kolczyki za 8 zł :D:D:D... a wszystko przez moją mamę, ona nie nadaje się do chodzenia po sklepach... nic jej się nie podoba(czasem się zastanawiam czy to ja mam taki zły gust czy ona), ciągle narzeka wiecej nigdzie z nią nie idę... No ale w sumie nie yło az tak źle obejrzałam sobie kilka ciuszków i będe musiała skombinować trochę kasy na nie... :)

Pozatym nic nowego... od poniedziałku zaczynają się rekolekcje, ale będą polegały na tym że najpierw idziemy do szkoły, potem na msze, a potem znów do szkoły :/

Zaczęłam się odchudzać (od wczoraj) ale teraz to już tak na serio... muszę schudnąć, idzie wiosna, potem lato i wakacje no a jak ja pokaże te swoje sadełko na plaży?? :> PoZdRoFfFiOnKa !!!!!

P.S Jak Wam się podoba różowy kolor czcionki???

.:szatynka:.. : :
mar 12 2004 Bez tytułu
Komentarze: 13

Chyba już z moimi nastrojami coraz lepiej :) bardzo dziękuje za komentarze, może rzeczywiści nie będzie ciągle źle... w końcu musi byc dobrze!!! Jutro sobota, wolne, czekają mnie zakupy one zawsze sprawiają że powraca mi dobry humor :P

W sumie u mnic nowego... ciągle jakieś kartkówki i klasóki i powiedzmy że się "uczę" Nie będe już przynudzac kończę. Pozdroo :*

.:szatynka:.. : :
mar 09 2004 Z góry przepraszam za ta notkę...
Komentarze: 14

Nuda... straszna nuda... z tych nudów zaczełam nawet piec ciasto... :/ jest okropne, okropne to mało powiedziane ono jest poprostu nie jadalne... :( fuuu nigdy więcej nie zabieram się do gotowania, pieczenia, smażenia i tak dalej... Humor mam również okropny,(może nawet gorszy niż te ciasto o ile to jeszcze możliwe) chce mi się ryczeć :( i w sumie nie widzę powodów dla których miałabym się nadal powstrzymywać :( Czy coś sie stało?? nie... poza tym że nic kompletnie mi nie wychodzi i to nie chodzi wcale o te głupie ciasto...

Chciałabym od kogoś usłyszeć że wszystko ułoży się tak jak tego chcem...(nawet jeśli miałobybyć to nieszczere)...A teraz idę zrobić sobie kanapki może chociaż one mi wyjdą????

.:szatynka:.. : :
mar 08 2004 Kobiety są tak trudne do przejrzenia ponieważ...
Komentarze: 7

Chyba nie będe orginalna jeśli napiszę że mamy dziś 8 marca i z tego powodu złożę Wam życzenia (one też nie będą orginalne, ale szczere ;] a przecież to się liczy).  A więc...(nie zaczyna się zdania od 'a więc' tak twierdzi moja polonistka) A więc chciałam złożyć Wam życzenia: WsZyStKiEgO nAj nAj nAj !!!!!!  

Jestem miło zaskoczona tym ze chłopcy o nas pamiętali... przynajmniej co niektórzy :) dostałam nawet o 8:42 smsa o tresci "wszelkiej pomyślności i wszystkiego najlepszego" od nieznanego numeru :D:D później coprawda się okazało że sms nie był do mnie.... ale i życzenia przyjełam :D:D:D:D. Koledzy z klasy także się postarali... kupili nam lizaczki... i recytowali wierszyki... nieźle nawet im szło :)... mogłoby być tak na codzień :)

.:szatynka:.. : :