Komentarze: 28
To będzie naprawdę ostatnia notka tego typu... wiem że wiele razy tak pisałam, ale tym razem będzie tak naprawdę. Chcę ostatecznie zakończyć to co na dobrą sprawę skończyło się 8 miesięcy temu... Po raz kolejny okazałam się naiwna myślałam, że wszystko z czasem się ułoży <-- tak się nie stało, myślałam że mogę mieć takiego chłopaka jak on <-- to było śmieszne... myślałam, że to wszystko co się wydarzyło coś znaczyło <-- i znów pomyłka :(( myślałam że będe miała siłę żeby coś zmienić <-- stanowczo za dużo myślałam... Wmawiałam sobie rzeczy, których tak bardzo chciałam <-- to był kolejny błąd, którego więcej nie popełnię(!!) Kiedy mineliśmy się w parku wreszcie doszło do mnie że to już koniec... z jego strony wszystko dawno się już skończyło,tylko ja jak zwykle za późno się zoriętowałam... dlaczego dopiero teraz to do mnie doszło?? no właśnie dlaczego?? Teraz czuję się beznadziejnie... już nawet nie płaczę, niemam na to siły... poprostu się poddaje... niech się dzieje co chce już naprawdę nic mnie nie obchodzi!! nic!! "BęDe pAtRzYł JaK oDcHoDzIsZ cHoCiAż ChCiałbYm sIę OdWrÓciĆ, BęDe MyŚlAł iLe DaŁbYm KoMuŚ kTo bY CzAs ZaWrÓcIł, KtO bY zAtRzYmAł wSkAzÓwKi TyLkO nA tEn JeDeN mOmEnT cHwIlI w KtÓrEj CiĘ pOzNaŁeM PoSzEdŁ bYm JuŻ w DrUgĄ sTrOnĘ!!!!!!! <== Banalne... ale właśnie to czuję :((
Chcę to wszystko jeszcze raz przemyśleć... i zapomnieć... za jakiś czas wrócę. 3majcie się :**