Komentarze: 11
G. nie idzie ze mną na półmetek... takiego sms'a dostałam wczoraj od jego kolegi... dlaczego od kolegi... własnie nie wiem... dziś się co prawda starał wytłumaczyć ale mu nie uwierzyłam... nie będe przesadzać jeśli powiem że ryczałam przez tego sms'a pół nocy :/ Dziś trochę się uspokoiłam... nio ale nadal jestem na niego wściekła... powiedziałam mu że do 30 września może zmienić zdanie... bo narazie nie zamierzam nikogo szukać... wątpię że je zmieni ale zawsze można próbować... może robie z siebie kretynkę ale zależy mi żeby to on był tam ze mną... Chyba powinnam zacząć myśleć z kim pójdę... narazie nie mam pomysłu nio ale jeszcze trochę czasu zostalo... Kupiłam sukienkę, naszyjnik, utro idę oglądać buty... ale coraz mniej to wszystko mnie cieszy... Obiecuję w przyszłym tygodniu zrobić tu porządek i wpaść na wasze blogi... narazie nie mam takiej możliwości.... 3majcie się :*******