Archiwum 26 grudnia 2004


gru 26 2004 PrZeCieŻ nIe TaK MiAłO bYć...
Komentarze: 8

Nio więc zacznijmy od tego że nie zożyam Wam życzeń PRZEPRASZAM ;] Jakoś nie mialam zabardzo ochoty przed świętami tu zaglądać... wszystko bardzo się komplikuje... może Nowy Rok coś zmieni... oby...

Zacznę od tego że G. dal mój nr. M. koledze ze swojej klasy... G. podobno mu dużo o mnie opowiadal... podono również mówil  mnie same dobre rzeczy więc M. wziąl mój nr... Szczerze mówiąc ani w jedno ani w drugie nie wierzę... wydaje mi się że chopcy poprostu zamierzają się dobrze bawić... Zaczelam rozmawiać z M. na gg. Ciekawa jestem jaki on jest... chcial się spotkać przed świętami... ale się wykręcilam... nie wiem czy jest sens spotykać się z kolegami swojego bylego... gupio się czuję... chopak wie o mnie bardzo dużo rzeczy... gdzie chodzę do szkoly, gdzie mieszkam, kiedy mam urodziny, jaka jestem (podobno) itp. ma moją fotkę, ktorą dal mu G. (co bardzo mnie wqrzlo :[ )

Tęsknie nadal za P. tak dawno go nie widzialam... czasem chcialabym się do niego przytulić... i wiedzieć że wszystko się pouklada... ale niestety nie wiem czy kiedykolwiek znów będe moga to zrobić...

.:szatynka:.. : :