Komentarze: 15
Dostalam dziś 3 smsy...
przeważnie dostaję przynajmniej 5...
Kiedy byl G. potrafil napisać 8-10 dziennie... ale to bylo na początku... niedlugo potem jak się poznaliśmy...
niecale 1,5 miesiąca jestem sama... a już braku je mi chopaka....
nie tęsknię za G...
poprostu brakuje mi sms'ów w nocy, telefonów wcześnie rano i późno wieczorem, tego,że czekal na mnie w parku, wspólnych dyskotek, wyjść do kina, spacerów, oglądania filmów, suchania muzyki, rozmów, odprowadzania do domq, tego że czekal pod szkolą kiedy kończylam lekcje, tego że mijaliśmy się w czwartki rano w drodze do szkoly..., chodzenia za rekę... poprostu tego wszystkiego co robiliśmy razem...
teraz smsy piszą do mnie glównie koleżanki, nio od czasu do czasu koledzy... w parq nikt na mnie nie czeka... na dyskoteki chodzę z koleżankami... w kinie dawno nie bylam, na spacery chodzę z psem... filmy oglądam z siostrą... muzyki sucham również z nią... rozmawiam ze wszystkimi... ale jakoś inaczej... do domu wracam sama... pod szkolą nie ma nikogo... w czwartek wychodzę później żeby go nie spotkać... a za ręke?? z kim niby mam chodzić?!...
Wszystko jest inaczej ale czy lepiej...??
Już nie jestem na niego wściekla pomimo tego co zrobil... teraz jest mi poprostu tak strasznie źle ;(